Jednych denerwują politycy, innych skorumpowana branża lekarska, czy mundurowi. Gary’ego Ridgway’a wyjątkowo irytowały prostytutki. Na tyle nimi gardził, tak go wkurzały, że postanowił się na nich uwziąć. Ach, no totalnie nie potrafił ich zrozumieć, brzydziły go, stanowiły dlań margines społeczny. Zaśmiecające ulice setki nic niewartych jestestw, które to szwendają się i psują rodziny wartościowych ludzi. Lepiej […]