„Uwięziony w mrocznych zaświatach, ni to na jawie, ni to we śnie, ni to żywy, ni to martwy.” Ależ osobliwa powieść to była. Zdaję sobie sprawę z tego, iż dla sporej części odbiorców okaże się ona aż nazbyt osobliwa. Nudna, niepojęta, nieciekawa, niespecjalnie urokliwa, ociekająca mrokiem i żałobnym patosem. Zewsząd tylko kruki, ich trzepot skrzydeł, […]