Zacieśnia swój uścisk wokół szyi. Opatula niczym gryzący szal, uwiera, przeszkadza, wprowadza w poczucie okropnego dyskomfortu. Czytanie „Pętli” jest uzależniające, choć prowadzi na oślep i to boso po żarzącym popiele. Długa droga, którą kroczymy wraz z głównym bohaterem porównywalna jest do tej zmierzającej poprzez labirynt ku Sądowi Ostatecznemu, przepełniona udrękami i niejednokrotnymi upadkami. Historia głęboko wierzącego Piotra, który został zdradzony przez swoją ukochaną i to w duecie z najlepszym przyjacielem Mateuszem, jest niejednoznaczna od samego początku i zmierza niekonwencjonalną ścieżką narracji.
Tytułowa „Pętla” jest wielowątkową i międzygatunkową powieścią, zahaczającą zarówno o obyczaj, thriller psychologiczny, jak również literaturę piękną. Motywami dominującymi są tutaj: miłość, męska przyjaźń, zdrada, wiara i poszukiwanie szczęścia niezależnie od warunków. Autor skupił się na przedstawieniu życiowych O wiecznym niezadowoleniu, które gdzieś w nas głęboko drzemie. O tym, jak niezależnie od warunków chcemy czegoś więcej. Czegoś innego, tego – szczególnie zazdroszcząc tego, co mają inni.
W. & W Gregory podjął się spisania historii, w której metaforyczny wydźwięk pętli pokrył się z tym typowym dla tzw. efektu motyla, charakterystycznego dla narracji obejmującej motyw pętli czasowej. Tajemnicze miejsce, dzięki któremu bohater może regulować przeszłość przenosząc się w wybrane przez siebie okresy stanowi główny wątek i prezentuje bardzo trafne spostrzeżenia na ludzką egzystencję, jak również naszą psyche.
/We współpracy z Wydawnictwo Opener /