
Proza beznadziejnie nieszczęśliwego życia okraszona przepiękną narracją. Niezwykle ponadczasowa i uniwersalna powieść, która trafi w serce każdego. Nie da się przejść koło tej książki obojętnie. Porusza do szpiku kości, włos się jeży, ściska w gardle, zbiera się na płacz. Obyczajowa powieść o nadzwyczajnie złowieszczej atmosferze, ociekająca grozą i bestialstwem. Pomimo swoich dwustu stron objętości wywołuje lawinę uczuć, porusza masę ciężkich tematów, które skumulowane w tej niewielkiej książce przytłaczają swoją rzeczywistą powszechnością.
Agresywny, bezuczuciowy i porywczy ojciec – głowa czteroosobowej rodziny siejąca postrach swoim przeszywającym na wskroś wzrokiem. Jego główne zainteresowania obracają się wokół programów telewizyjnych, konsumpcji alkoholu i polowań. Matka zwana przez swoją córkę amebą – kobieta stłamszona, bez zdania, sponiewierana i nieustannie maltretowana przez męża. Do tego dwójka dzieci, których i tak niekoniecznie beztroskie życie legło w gruzach wskutek niefortunnego zdarzenia.
Plugawy chaos zapanował nad życiem dziewczynki. Za wszelką cenę próbuje uciszyć złowieszczy, rozchodzący się we wnętrzu czaszki chichot hieny zamieszkałej w duszy jej braciszka. Posępna atmosfera, która towarzyszy każdej czynności w życiu piętnastoletniej dziewczynki nie opuści Cię aż do ostatniej strony.
Za podarowanie tego bezcennego egzemplarza, którego treść na zawsze pozostanie w mojej pamięci dziękuję @madame_lichon 💝
Za wymianę wrażeń podczas #buddyread dziękuję @w_otchlani_wyobrazni