
Andriej Czikatiło, to jeden z najbardziej znanych, wyjątkowo bestialskich, a zarazem poczytalnych seryjnych morderców XX wieku. Jego problemy z zachowaniem normalności życiowej zaczęły się już w dzieciństwie, które nie było zbyt kolorowe. Matka karmiła go kanibalistycznymi historyjkami, ojciec przyniósł hańbę rodzinie, a jego krótkowzroczność wpędzała go w ogromne kompleksy. Problemy, które rzutowały na rozwój jego patologii miały również podłoże seksualne, niemoc w osiągnięciu erekcji, wyśmiewanie w łóżku przez partnerki…
Rzeźnik z Rostowa nie znał litości. Mordował jak popadnie – dzieci niezależnie od płci i dorosłe kobiety. Swe ofiary wyszukiwał starannie, czaił się na stacjach kolejowych, przystankach autobusowych, a następnie zaciągał w ustronne miejsce i dźgał jak leci.
True crime w najlepszym wydaniu. Ta książka stanowi biografię przerażającej persony z niesamowicie szczegółowo opisanym zarysem historycznym i politycznym. Funkcjonowanie komunizmu przeraża do szpiku kości, znieczulica medialna osłabia, a działalność milicji mrozi krew w żyłach. Ręka rękę myje, osadzani są niewinni, tymczasem morderczy psychopata-kanibal, grasuje na wolności.
Ta lektura nie okazała się dla mnie szybka i łaskawa. Jest to dosłownie księga serii bestialskich mordów, które wprawiają w osłupienie… Zdjęcia zawarte na ostatnich stronach podkręcają tę spiralę koszmaru, który miał miejsce, a nie powinien. Strach pomyśleć, jacy ludzie przechadzają się na co dzień między nami.
Ocena: 💀💀💀💀/5