Ubiegły rok obfitował w wiele pozycji, które na dłużej zagoszczą w moim sercu. Otworzyłam się na nowe gatunki, przeczytałam sporo obiecujących debiutów, napisałam polecajkę do jednej książki, oraz spełniłam swoje marzenie polegające na objęciu mrocznej powieści patronatem medialnym. Zaliczyłam swoje pierwsze Targi Książki, spotkałam cudowne osoby z przestrzeni, którą tutaj dzielimy. Cieszę się, że dzięki współpracom z wydawnictwami, autorami i polecajkom zaprzyjaźnionych bookstagramerów miałam możliwość przeczytać pozycje, na które prawdopodobnie sama nie zwróciłabym uwagi w popularnych księgarniach. Wszystkim, którzy zostawili w 2022 pod moimi relacjami, oraz postami serduszko, komentarz – dziękuję. Dziękuję za to, że tu jesteście, wspieracie i motywujecie do dalszego działania.
🏆 „Otwieram oczy” Szymon Majcherowicz – książka roku 2022. Nic innego mnie tak nie przetyrało psychicznie, rozpieściło lingwistycznie, ukontentowało na linii czytelnik-autor. Dziwne, mocne, siejące rozpierduchę, robiące z głowy śmietnik. Czuję te opowiadania całą sobą. Kocham i mam ochotę powiesić ten egzemplarz na ścianie, niczym najcenniejsze trofeum.
🫀 „Nocne” Paweł Mateja – kolejny autor, który krótką formą przekazuje więcej, niż zawarto w niejednej obfitej powieści. Kiedyś wrócę do tych treści, by ponownie poczuć niepokój wyciekający spomiędzy wersów. Przerażająca pajęcza groza.
🤌 „Złe uczynki” Lucinda Berry + wszystkie pozostałe książki autorki, które przeczytałam w tym roku na czytniku (u nas jeszcze nie zostały przetłumaczone). Mistrzyni psychologii dziecięcej, tworzy najlepsze postaci, porusza moralne rozkminy niemożliwe do rozwikłania.
🐍 „Ruiny” Scott Smith – powieść grozy, urbex i szaleństwo. Ulokowałam tę pozycję w suspensowym bingo na przyszły rok, mam nadzieję, że spodoba Wam się ta podróż w głąb meksykańskiej dżungli.
🚂”Słoneczny” Andrzej Wardziak – Strona autorska – drugiej podróży tak psychodelicznym pociągiem, w którym pobrzmiewają piosenki Wodeckiego już nie odhaczę. Było wybornie.
💀”Niebezpieczeństwa palenia w łóżku” Mariana Enriquez – kolejny zbiór opowiadań. Bardzo niepokojący, brudny, mroczny. Narobił mi smaku na pełnowymiarową powieść autorki, którą w przyszłym roku nadrobię.
🖤”Sepia” Klaudia Zacharska – strona autorska – to na niej znajdziecie moje logo. Zjawiska paranormalne w miasteczku, które na pozór wydaje się być niemalże ospałym, urocza księgarnia i uroczo duszna atmosfera.
🏜️”Sundial” Catriona Ward – bezapelacyjnie najciekawszy thriller tego roku bazujący na nieutartych schematach. Autorka po raz kolejny zaskoczyła mnie swoją wyobraźnią i niemożliwymi do przewidzenia zwrotami akcji.
🤫”Cisza” Marcin Majchrzak – zbiór spod pióra polskiego autora, którego książki biorę już w ciemno. Miło było ponownie przeżyć wyborną ucztę literacką, poczuć dyskomfort, dreszcze i przeszywający smutek.
🫀”Letarg” Kamil Piechura – thriller psychologiczny spisany niczym najpiękniejsza literatura piękna. Depresyjna, nostalgiczna i osaczająca proza. Robi wrażenie.
🔮”Zaułek koszmarów” oczarował mnie ciężką atmosferą i zakończeniem pozostającym w pamięci. Warto tu również docenić kreację bohaterów i nietypowe, magiczne wręcz osadzenie akcji.
👹”Diabeł zza okna” Anna Musiałowicz – profil autorski zabiera nas w podróż na wieś, otacza diabelskim mrokiem i przywołuje sporo wspomnień z dzieciństwa.
🏠”Domek dla lalek” rozkochuje obleśnym, erotycznym, a zarazem błyskotliwym i ekstremalnym stylem typowym dla prozy Lee, którego nie sposób nie docenić.
❤️O wszystkich książkach ze zdjęcia możecie poczytać na moim profilu. Mam nadzieję, że zdecydujecie się sięgnąć po te pozycje i będziecie czerpali przyjemność z ich lektury. Dla każdego powinno znaleźć się tu coś dobrego.
Które książki najbardziej trafiły w Wasz gust w ubiegłym roku?