Dryfując w morzu przytłaczających emocji dotarłam do końca kolejnej historii spisanej piórem Ewy Przydrygi. „Zęza”, to kolejny thriller psychologiczny, w którym autorka podjęła się eksploracji uczuć, ukrytych żądz i motywacji podszytych mrokiem nieczystych serc. Łącząc elementy klasycznego kryminału z konwencją domestic drama i poruszając się na arenie relacji międzyludzkich stworzyła wielowymiarową i wielowątkową sieć utkanych intryg, w których ciężko jest wytypować, która z tych wszystkich postaci jest czarnym charakterem. Na przestrzeni rozwoju fabuły powoli odkrywamy coraz to kolejne rewelacje związane z przeszłością i zapleczem emocjonalnym towarzyszącym głównym bohaterom. Każda skaza na ich psychice zostaje podparta skrupulatnie zrelacjonowanym wydarzeniem, mającym ogromny wpływ na dalszy rozwój zdarzeń.
Tym razem pisarka wzięła pod lupę m.in. świat muzyków i rybaków, osadzając akcję w Trójmieście. Czuć tutaj ogrom pracy poświęconej researchowi, wszystko zostało dopieszczone w najmniejszym calu. Zaczynając od elementów związanych z pracą na morzu – sam tytuł jest już niemałą zagadką i zachętą, by zaglądnąć do środka i dowiedzieć się cóż kryje się pod tą enigmatyczną nazwą. Autorka postanowiła nie trzymać czytelnika zbyt długo w niecierpliwości i daje nam przedsmak tej mrocznej, morskiej atmosfery, tłumacząc już na pierwszej stronie, iż zęza to położona najniżej pod pokładem wewnętrzna część kadłuba jednostki pływającej (na przykład statku, kutra, jachtu). Trafiają do niej woda, smary, rozlane paliwo, ścieki ze zbiorników szlamu i inne zanieczyszczenia. Nazywana jest czasem rynsztokiem statku lub jego brudnym sumieniem.
Mając na uwadze tę definicję, od razu nasuwają się myśli, iż „Zęza” traktować będzie o najgłębszych zakamarkach ludzkiej psychiki, tych które poprowadzą bohaterów aż na samo dno…
Ewa czerpie garściami z inspirującego ją otoczenia, które potrafi opisać niezwykle obrazowo. Jej proza jest delikatna, subtelna, owiana licznymi metaforami. Balansuje gdzieś na granicy oniryzmu, aczkolwiek nie brak w niej dosadności. Porusza najtrudniejsze tematy, takie jak okropieństwa mające miejsce za zamkniętymi drzwiami domostw – przemoc ze strony najbliższych, poniżanie, znęcanie psychiczne. Wątek zaginionej na morzu piosenkarki, choć jest głównym punktem wyjściowym całości fabularnej, stanowi wyłącznie taflę zmąconej wody, pod którą skrywa się całe morze brudnych sekretów.
Współpraca reklamowa z autorką
