„Omacnica” jest debiutem literackim Piotra Pawłowskiego, który w swojej niepozornie objętościowo powieści zdecydował się celować w gatunkowy miszmasz. Ciężko wrzucić tę książkę w ramy jednego konkretnego, choć główne nuty jakie tu wybrzmiewają usilnie sugerują kryminał z wątkiem paranormalnym. Początkowo meandrujemy z detektywem Grzegorzem Grabarskim, znanym jako Grabarzem, na scenie zbrodni w poszukiwaniu tropów między kościelnymi ławkami. Kolorowe witraże jawiące się w jego proroczych snach okazują się mieć odzwierciedlenie w brutalnej rzeczywistości. „Ocal mnie..” powiedziała do niego nocna mara, błagalnym głosem. Ohydna czarna masa, spowijająca powietrze jakoby naładowana złą energią burzowa chmura. Wiła się i napierała. Złe przeczucia związane ze snem niejednokrotnie już go nawiedzały, przynosząc ze sobą szereg nieprzyjemnych zdarzeń.


Rytualne m0rdy, a w szczególności brutalnie zmasakrowane ciało Urszuli Grabińskiej stanowią główny wątek kryminalny w „Omacnicy”. Poszukiwanie prawdy w dochodzeniu sprowadzi naszego Grabarza, specjalistę od nadnaturalnych zbrodni, na ścieżkę wybrukowaną cierpieniem. W pogoni za kolejnymi poszlakami natrafi na dziennik znaleziony w pokoju z4mordowaniej studentki, który wyjątkowo zacznie oddziaływać na jego podświadomość, zakłócając sny i codzienną egzystencję. Starcie z własnymi, wewnętrznymi demonami okaże się doprowadzające na skraj obłędu, a siły nieczyste zaangażowane w tej historii będą bezpardonowo mąciły w umyśle detektywa. Nie cofną się nawet przed wyłożeniem starych, zatęchłych trupów z dawno zamkniętych szaf, do których nasz bohater wolałby już nie zaglądać…

„Omacnica” jest wielowątkową powieścią, w której poza paranormalnym śledztwem wybrzmiewa echo dziecięcych traum, przemocy domowej i nieprzepracowanych problemów. Poruszono tu wiele tematów ciężkiego kalibru, pochodzącego z życia realnego, jak również świata nadnaturalnego. Oniryczna, momentami psychodeliczna narracja oblepia czytelniczy umysł swoją niejednoznacznością, a mnogość motywów funduje mrocznie rozrywkową lekturę. Osobiście życzyłabym sobie, aby niektóre z nich zostały bardziej rozbudowane – w szczególności smutna i traumatyczna przeszłość głównego bohatera, która najbardziej mnie zaintrygowała.
Współpraca reklamowa z @raczej_flegmatycznie

