
Dzisiaj zapraszam Was na wyjątkowy format na mojej stronie – szybkie Q&A z autorką jednego z najlepszych tegorocznych thrillerów psychologicznych. „Kocham, mama” zmiata z planszy niespodziewanymi zwrotami akcji i niesamowicie emocjonującą, poruszającą fabułą.🤌
Iliana Xander thank you for the lovely cooperation 🖤
Współpraca reklamowa z @wydawnictwofilia @filiamrocznastrona
Pytanie, które najbardziej nurtuje moich obserwatorów – czy jakieś wydarzenia z książki były oparte na faktach?
Na szczęście nie! (To pytanie mnie rozbawiło).
Którą część książki najtrudniej Ci się pisało i dlaczego?
Dobre pytanie. Zazwyczaj thrillery z dynamiczną akcją dostarczają rozrywki i trzymają w napięciu, a trudno sprawić, by czytelnicy byli naprawdę emocjonalnie zaangażowani w losy bohaterów. Dlatego powiedziałabym, że najtrudniejsze było nadanie historii takiego zakończenia, które naprawdę poruszy czytelników. Mam na myśli scenę, kiedy Mackenzie dociera do chatki i wreszcie spotyka osobę, która tam mieszka (bez spoilerów!). „Kwiatuszek.” Tylko tyle powiem.
Czy pierwszy (i główny) zwrot akcji był zaplanowany od samego początku, czy wpadłaś na ten pomysł w trakcie pisania? Był naprawdę trudny do przewidzenia!
Pierwszy główny zwrot akcji zapoczątkował pomysł na tę książkę. Więc tak, ten fragment był absolutnie zaplanowany. Większość moich zwrotów akcji jest zaplanowana, choć czasami bohaterowie wymykają się spod kontroli, sprawiając, że pojawiają się one niespodziewanie podczas pisania.
Z którą postacią czujesz się najbardziej związana?
Uwielbiam wszystkie wykreowane przeze mnie postacie, a zwłaszcza złoczyńców, gdyż tworzenie ich portretów sprawia mi najwięcej frajdy. Bardzo lubię Lizzy – włożyłam sporo własnego procesu twórczego w to, by przedstawić sposób, w jaki ona radziła sobie z życiem poprzez pisanie.
Co było główną inspiracją do napisania „Kocham, mama”?
Zawsze fascynowały mnie znane osoby, których tożsamość pozostaje tajemnicą. Im mniej wiemy, tym bardziej jesteśmy ciekawi. „A co, jeśli jakaś gwiazda wcale nie jest tym, za kogo się podaje?” „A co, jeśli w ogóle nie istnieje naprawdę?” „A co, jeśli to wszystko jest oszustwem?” Właśnie takie pytania zadałam sobie pewnego dnia podczas rozmowy z przyjacielem na temat pewnej znanej osoby — i tak narodził się pomysł na moją książkę.
Czy są jakieś motywy lub przesłania, które chciałabyś, aby czytelnicy wynieśli z tej historii?
Jest ich wiele. Rodzina, miłość, zaufanie. Przede wszystkim mam nadzieję, że książka sprawi, iż czytelnicy bardziej docenią swoich bliskich, których tak często bierzemy za pewnik.
Gdyby Twoja książka została zaadaptowana na film lub serial, kogo wyobrażasz sobie w głównych rolach?
Jenna Ortega – widziałabym ją w roli Mackenzie.
Wpisy z pamiętnika odgrywają bardzo ważną rolę w książce – jestem ciekawa, czy sama kiedyś takowy prowadziłaś?
Oczywiście, prowadziłam pamiętnik w czasach szkolnych!
Po jakie gatunki literackie najbardziej lubisz sięgać? Podzielisz się nazwiskami ulubionych autorów i tytułów swoich ulubionych książek?
Mam okresy, w których przez miesiące pochłaniam książki jednego gatunku, ale czytam wszystko. Jako nastolatka byłam zafascynowana powieściami Dostojewskiego. Zbrodnia i kara to wciąż moja ulubiona książka z cytatami egzystencjalistycznymi. Mam dziesiątki ulubionych tytułów, ale oto kilka z nich:
- The Secret History of Las Vegas — Chris Abani
- Pachnidło. Historia pewnego mordercy — Patrick Süskind
- Portret Doriana Graya — Oscar Wilde
- Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków — Mary Roach

Jak dla mnie powieść Iliany Xander okazała się ogromnym zaskoczeniem i szalenie wciągającym towarem.
Po śmierci matki, która była ogromną gwiazdą w świecie literatury, Mackenzie zaczęła otrzymywać listy z dopiskiem „Od największego fana. XOXO.” Jak się okazuje, korespondencja ta zawiera strony z pamiętnika jej zmarłej mamy… Narracja prowadzona w czasach obecnych przeplatana jest wspomnieniami matki, co nadaje opowieści niesamowitej dynamiki. Prywatne śledztwo prowadzone przez Mackenzie ogromnie angażuje, a sekrety z życia jej matki podkręcają narastające napięcie.

„Kocham, mama”, to dreszczowiec z szeroko nakreśloną warstwą obyczajową, który skupia się na tematyce traum i problemów rodzinnych. Nie brak tu mocniejszych akcentów, kłamstw i lawiny tajemnic, spadającej na barki naszej głównej bohaterki. Plot twist pojawia się stosunkowo szybko, żadna z nas go nie przewidziała i każda skończyła z koparą na podłodze 💌Fenomenalna kreacja relacji na linii matka-córka, eksploracja zaburzonych umysłów i silnie wybrzmiewający motyw zemsty. Powieść zawiera również wątek romantyczny, który mi zupełnie nie przeszkadzał, jednak dziewczyny nie były jego entuzjastkami, więc wyszczególniłam go na slajdach, wraz z innymi głównymi aspektami historii. Koniecznie tam zaglądnijcie 🖤
Mam nadzieję, iż nasz materiał zachęci Was do sięgnięcia po tę powieść, gdyż będzie ona idealnym wyborem na jedno popołudnie. Od książki nie sposób się oderwać – gwarantuję.
– Q&A z autorką: https://www.instagram.com/suspense_bo…
– zbiorcze podsumowanie wrażeń ze wspólnego czytania książki: https://www.instagram.com/suspense_bo…

