La Santa Muerte.
Kult Śmierci.
Fernanda Melchor w swej pisarskiej karierze udowodniła już, że nie bierze jeńców. Prezentuje świat takim, jakim jest. Meksykańskie realia zdają się być zatem owiane śmiert3lną aurą, oblepione brudem i uderzająco brutalne. Czytając niezliczoną ilość powieści grozy zdążyłam uodpornić się na jakikolwiek poziom krzywd, mrocznego 3rotyzmu oraz triggerów, które zewsząd mnie atakują. Jakkolwiek, każdorazowo sięgając po książki tej hiszpańskojęzycznej pisarki wiem, że zostanę przywalona obuchem prosto w skroń. Nie da się podnieść po jej książkach, są tak emocjonalnie odurzające. Sama lektura wręcz boli i nie pozwala o sobie zapomnieć przez dłuższy czas. Moim zdaniem wydawnictwo powinno ponosić tego faktu konsekwencje i mieć możliwość wypisania L4 każdej osobie, która przebrnęła przez gąszcz tych mrocznych i łamiących serce scen💀


„Fałszywy zając” może zauroczyć okładką i przyciągnąć złego odbiorcę swym awangardowym pięknem, choć powinien krzyczeć etykietą 18+🔞Wiedziałam z czym będę miała do czynienia, gdyż psychodeliczny „Czas huraganów” i w moim uznaniu bardzo Ketchumowy „Paradajs” dowaliły na pełnej posępną brutalnością. Jak dla mnie Melchor jest aktualnie najmocniejszą pisarką, która wali bez pardonu wulgaryzmem, nie owija w bawełnę, jeżeli chodzi o sceny s3ksu, nawet tego odrzucającego. Gwałt, odurzenie alk0holem, narkotykami, kl3jem. Smutny świat bez perspektyw, w którym gorsze zło wydaje się lepsze, jednocześnie wpuszczając w coraz głębsze i bardziej mętne bagno.
„Fałszywy zając”, to powieść wysoce męska, skupiająca się na takiej właśnie narracji. Prowadzona oczyma młodych chłopaków, zmuszonych do prostytucji, nawet za młodu. Obleśne starcze łapska oblepiające chłopięce ciałka, śmierdzący oddech na ich malutkich karkach i to skrzywienie, które do końca życia będzie nieodłącznym elementem ich dorastania.
Fernanda Melchor porusza liczne problemy egzystujące w ówczesnym Meksyku – bieda, skrajny brud, jak również te natury emocjonalnej. Niespełniona miłość, której towarzyszy bezradność, niezrozumienie i brak zewnętrznego wsparcia. Miłość prowadząca do samozagłady. Miłość destrukcyjna i wyniszczająca od środka swym kwaśnym aromatem.
Współpraca z @wydawnictwomova


