„Brat”, to powieść z pogranicza brutalnego thrillera, oraz grozy ekstremalnej. Zdecydowanie trafi w gust osób szukających mocniejszych wrażeń, obrazowych opisów zbr0dni, jak również b3stialstwa różnego sortu. Autorka postawiła na kreację sugestywnej narracji, która od pierwszych rozdziałów budowana jest na kształt zagadkowej historii, z licznymi niedopowiedzeniami fabularnymi uzupełnionej solidnymi scenami m0rdów, patroszenia i utylizacji zwł0k. Pomiędzy tymi dosadnymi wizualizacjami mamy ciąg zdarzeń mniej, lub bardziej do siebie pasujących, sprawiających wrażenie chaosu i nieziemskiego wręcz barłogu. Sporo niewiadomych wychodzi na front, aczkolwiek każda z nich zostanie wyklarowana w odpowiednim momencie, więc warto cierpliwie dążyć ku finałowi, który swoją drogą – należy do wybitnie widowiskowych![]()
Współpraca reklamowa z @wydawnictwoakurat

Klaustrofobiczna chata w głębi Appalachów, z dala od cywilizacji i wścibskich oczu. Rodzina Morrowów należy do tych z gatunku „lepiej unikać, zejść z drogi i spuścić wzrok”. Nie chcielibyście trafić na żadnego z tych gagatków, bo prawdopodobnie zginęlibyście marnie. W ich domu panuje przemocowy vibe, a nad dachem wręcz unosi się zapach r0zkładu. Rodzina jest dlań najważniejszą jednostką, dla której należy zatracić wszystko – nawet człowieczeństwo. Klimat tajemniczości miesza się z odorem krwi spływającej po ścianach i ściekającej po piwnicznej podłodze. Sceny wyjęte niczym z wiejskiego świniobicia, jednak z tym wyjątkiem, iż tutaj uczestnikami są wyłącznie ludzie. Jakkolwiek, to nie te obrazy zostaną w mej głowie na zawsze. To braterskie więzi, które wychodzą na prowadzenie w tej powieści uderzają najmocniej. Ciąg przyczynowo-skutkowy, jaki zaprezentowała autorka w tej ekstremalnej historii należy w moim uznaniu do najciekawszych, jakie miałam okazję czytać w tym roku i tym samym stawiam „Brata” na podium debeściarskich książek 2025.


Dwudziestoletni bracia i ich relacje z rodziną, światem zewnętrznym, oraz ze sobą nawzajem wywarły na mnie ogromne wrażenie. Życie poza marginesem, z dala od normalności i nasiąkanie przemocą od najmłodszych lat ukształtowały ich i zatarły w sercach ludzkie odruchy. Choć momentami można by się spodziewać krzty pokory i refleksji nad własnym zachowaniem, dbałości o realne dobro innych, to jednak wewnętrzne demony i chęć zemsty zawładnęła motywacją Morrowów.
